niedziela, 27 marca 2016

Szklany Tron






Tytuł "Szklany Tron"
Tytuł oryginału "The Throne of Glass"
Autor Sarah J. Mass
Liczba stron 519
Tłumaczenie Marcin Mortka
Data wydania 25 czerwca 2013 r.
Wydawnictwo Feeria Young
Cena okładkowa 36,90 zł
Ekranizacja NIE








   Adarlan - kraina, w której rządzi król. Jedna z wielu krain w Erilei, ale to Adarlandczycy podbili i nadal podbijają swoich sąsiadów. Król Havilliard jest bezlitosny dla wszystkich. Nawet własnego syna. Wybija wszystkich, którzy mu nie podpasują. Ale szczególnie nienawidzi buntowników i Zabójczyni Adarlanu.

   Celaena Sardothien - Zabójczyni Adarlanu. Ma siedemnaście lat. Pochodzi z Terrasenu - krainy, która jako pierwsza została podbita przez Adarlan - i zabiła więcej ludzi niż zdołałbyś zliczyć. Wszyscy się jej bali. Król wstydził się tego, że trzęsie portkami prze siedemnastolatką, ale teraz jest inaczej. Celaena popełniła błąd. Jeden mały błąd, który pozwolił królewskim strażnikom ją złapać i umieścić w kopalni soli Endovier. Rzadko kto dożywa tam miesiąca,a ona wytrzymała rok. Teraz ma osiemnaście lat i prowadzą ją krętymi korytarzami. Gdzie? Celaena myśli, że na stryczek, ale okazuje się, że stoi na przeciwko następcy tronu Adarlanu - Dorianowi Havilliard. Dorian ma 19 lat i bardzo złe kontakty z ojcem - królem Adarlanu. Ale czego on chce od Zabójczyni Adarlanu? Otóż król postanowił zrobić turniej, którego zwycięzca ma zostać Królewskim Obrońcą. Tak naprawdę to ma dla niego zabijać, czyli to co robi od 10 lat, ale czy będzie potrafiła zabijać dla człowieka, którego nienawidzi bardziej niż kogokolwiek innego? Ale czy potrafiłaby pokonać największych złoczyńców z całej Erilei? Celaena wierzy, że tak, ale czy zdaje sobie sprawę z tego, jak jej ciało wyniszczało przez ostatni rok? Co dziwne, Celaena przez rok przymusowej pracy w Endovier, nie straciła radości z życia, chęci uśmiechu, czy zabawy. Dalej jest tą samą dziewczyną z niewyparzoną gębą. Jest miłośniczką książek, co bardzo w niej lubię. To chyba jedyna rzecz, która łączy ją z Dorianem. Za to z Chaolem - Dowódcą Gwardii Królewskiej - nie łączy jej zupełnie nic. Chyba, że odwaga i bohaterstwo, oraz lojalność wobec przyjaciół. Za to Chaol jest jak dla mnie chłopakiem idealnym. Ma wszystko, czego Dorian nie ma - lwie serce, skromność, delikatność i ogromny szacunek do kobiet. Team Chaol, ale zobaczymy co będzie dalej... 

   Czas jest blisko nieokreślony. Coś jak u Tolkien'a. Mamy ogromne, szklane budowle, ale brak elektryczności, konie, kusze, strzały itp. 
   
   Pierwszy raz czytam książkę, której główna bohaterka jest zła. Na początku wszyscy myślimy, że to inni ludzie są źli, a ona jest dobra. Później wszystko się zmienia. 

   W książce jest narracja trzecioosobowa, ale w jednych rozdziałach poznajemy stronę jednego bohatera, a w innych - drugiego. Przeważają rozdziały przeznaczone Celaenie. 
   O Sarah J. Mass słyszałam same dobre rzeczy, ale dopiero po raz pierwszy miałam styczność z jej twórczością. Nie zawiodłam się. Pokochałam jej styl. Do mojej dłuuugiej listy "Must have" dołącza "Dwór Cierni i Róż". 

   Mam wrażenie, że ani razu w tej recenzji nie napisałam czy podoba mi się "Szklany Tron". Rozwieję Wasze wątpliwości. Książka jest przecudowna. Jest to dokładnie taki rodzaj fantastyki, który uwielbiam. Lektura dostaje ode mnie 10/10. Czekam, aż kolejne tomy wpadną w moje łapki. Pozdrawiam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz