
Tytuł "Piąta Fala"
Tytuł oryginału "The Fifth Wave"
Autor Rick Yancey
Liczba stron 506
Tłumaczenie Marcin Wróbel
Data wydania 14 sierpnia 2013 r.
Data wydania 14 sierpnia 2013 r.
Wydawnictwo Otwarte
Cena okładkowa 36,90 zł
Ekranizacja TAKWitam, witam. Dziś mam dla Was kolejną recenzję świetnej książki. Zapraszam :D
Cassie Sullivan - nie Cassie jak Cassandra, nie jak Cassidy, ale Cassie jak Cassiopeia. Narratorka, główna bohaterka książki o postapokaliptycznych czasach na Ziemi. Idealnie lustruje to cytat Stephen'a Hawking'a, który zamieszczony jest na początku książki "Jeśli kiedykolwiek odwiedzą nas kosmici, myślę, że skutki tego mogą być podobne jak w przypadku odkrycia Ameryki przez Krzysztofa Kolumba. Jak wiadomo, wydarzenie to okazało się niezbyt pomyślne dla rdzennych mieszkańców tego kontynentu."
Pierwsza fala - ciemność. Wyobraźcie sobie, że siedzicie sobie spokojnie w domu, a tu nagle wysiada cała elektronika i elektryka. To nie chwilowa awaria. Obcy usmażyli im wszystkie baterie i akumulatory. Samoloty spadają, statki toną. W pierwszej fali zginęło 0,5 mln ludzi. Po drugiej fali ta liczba okaże się zastraszająco mała.
Druga fala - odcięcie drogi ucieczki. Przybysze stworzyli ulewę. Wywołali gigantyczne tsunami. Zginęło 3 mld ludzi. Gdy już zagonili resztę na środek lądu, nastała...
Trzecia fala - Krwawa Śmierć. Kosmici z pomocą ptaków zarazili nią 97% ludzi, którzy przetrwali dwie pierwsze fale. To prawie 4 mld ludzi.
Czwarta fala - nie powiem Wam o co w niej dokładnie chodziło, ale jest jak do tej pory najgorsza. Nie zginęło w niej więcej ludzi niż w dwóch poprzednich, ale jej celem było nastawienie ludzi przeciwko sobie - a wiadomo, że to najskuteczniejsza broń.
Piąta fala - tytułowa fala. Jak przeczytacie, to się dowiecie :D
Cassie jako bohaterka bardzo mi się spodobała.Nieustępliwa, uparta, za wszelką cenę dążąca do celu. Zagorzała feministka, twarda, silna i bardzo inteligentna.
Książka ma chyba najbardziej magiczny wstęp ze wszystkich książek, które do tej pory czytałam. Zachęca i przyciąga wszystkich. Niestety później mamy okres jakichś osiemdziesięciu stron, które jak dla mnie były nudne. Cassie ciągle mówiła o przeszłości. Wiem, że bez tego nie zrozumielibyśmy dalszych stron i sytuacji, ale to nie zmienia faktu, że były to najsłabsze karty książki.
Bardzo spodobał mi się pomysł na podzielenie powieści na części. W pierwszej części (jak w większości) narratorem jest Cassie. Później mamy innych narratorów. I pierwszo-, i trzecioosobowych. Narracja trzecioosobowa robi z narratora osobę incognico. To dodaje książce tajemniczości. Faktem jest to, że domyśliłam się kto kryje się za narratorem trzecioosobowym, ale to nie umniejsza książce.
Ale chyba najlepsze w tej książce są przezabawne teksty idealnie oddające ludzką logikę tj. "Dlaczego ludzie po ograbieniu sklepu z piwa, napojów, pieniędzy z kas i sejfu oraz losów na loterię nie zabrali dwóch palet wody pitnej? Nie miałam pojęcia. O czym mogli wtedy myśleć? Nadciągają Przybysze! Apokalipsa! Szybko, pakuj piwo!"
Nie zabrakło też wzruszających momentów tj. "Zanim Cię znalazłem, sądziłem, że jedynym sposobem na przetrwanie jest znalezienie czegoś, dla czego warto żyć. To nieprawda. Żeby przetrwać, trzeba znaleźć coś, dla czego warto umrzeć."
Najmądrzejszy cytat to moim zdaniem: "Jesteśmy, a potem już nas nie ma. Ważne jest nie to, ile czasu tu spędzimy, tylko to, co z nim zrobimy."
Książka dostaje ode mnie 9/10. Mimo to, trafia do moich ulubionych. Nie mogę się doczekać, kiedy przeczytam kolejną część :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz